Dziś nocka, druga od kiedy wróciłam z terapii. Jest 1.22 spać mi się chce... Zaraz będę piła energetyka, od tego na pewno nie usnę. Muszę jakoś dotrwać do rana...
Co dalej ze mną będzie to nie wiem. Umowę mam do końca tego miesiąca, obiekt ten mamy do końca grudnia. Nie wiem czy mi przedłuża umowę bo dawno mnie nie było... A jak przedłużą to gdzie mnie dadzą... Czy na spokojniejsze miejsce czy jeszcze gorsze niż tu...
Jak nie przedłużą to będę szukała pracy gdzie indziej, też w ochronie, albo kto tam wie... Byle nie sprzątanie, do tego nie chcę wracać!