niedziela, 6 czerwca 2021

Podwójne święto synka

 Wczoraj było wielkie wydarzenie, otóż mój syn miał I Komunię Świętą. Przyjechali chrzestni Natana z Ełku specjalnie na tę wydarzenie. Byli też ojciec chrzestny Sary z żoną, moja siostra przyrodnia i mój ojciec.

O dziwo Natan nie nudził się na komunię, a komunia bardzo mu się spodobała.

Był ubrany w pożyczoną albę, spodnie miał przywiezione prosto z Ełku i buty stamtąd zakupione. Ślicznie wyglądał. 

Natan dostał piękny obrazek z kościoła na pamiątkę. 

Później był poczęstunek u nas w mieszkaniu. Goście zjedli pizze, ciasta i inne smakołyki. Natek dostał wymarzony prezent, o którym marzył kilka lat a mianowicie pociąg LEGO z pilotem. Od nas dostał nowy telefon. Dostał też inne prezenty i trochę pieniążków.



Dzisiaj zaś były jego 10 urodziny. Z tej okazji do Natka przyszło dwóch kolegów. Jeden trochę starszy od niego, jeden młodszy. Ładnie się bawili razem z Sarą, a my dorośli sobie rozmawialiśmy. Dostał parę prezentów i było miło. Tak więc 10 lat temu urodził się mój syn. Bardzo szybko to zleciało, a ja jestem o 10 lat starsza...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz