Odezwała się do mnie Natalia - moja kochana przyjaciółka. Chyba przez rok się nie widziałyśmy. Wybaczyła mi moje impulsywne zachowanie. Ja jej też. Jutro prawdopodobnie pójdziemy do Klubokawiarni Kicia Kocia na Pradze Południe tam gdzie często chodziłyśmy. Bardzo ją lubię, bardzo mi jej brakowało. Jest to moja jedyna przyjaciółka z Warszawy. Lidka dalej mieszka w Gdańsku. Nie mogę się doczekać naszego spotkania!
Stało się coś jeszcze. Zyskałam bratnią duszę, nowego Przyjaciela. Poznałam go w pracy w ochronie. Niestety teraz od stycznia będziemy pracować w różnych miejscach, ale obiecał utrzymywać ze mną kontakt. Rafał jest bardzo w porządku. Mimo trudnej przeszłości jest bardzo radosnym człowiekiem. Jak go widzę, albo rozmawiam przez telefon od razu buzia mi się cieszy i poprawia mi to samopoczucie.
Także jestem szczęśliwa! Nie wiem czy to hipomania czy po prostu tak silne uczucie szczęścia i nie zamierzam zmarnować tych relacji, cudownych osób, które pojawiły się w moim życiu.!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz