sobota, 19 listopada 2016

O tym i owym

Czuję w sobie złość, czuję w sobie moc....
To ja mam przewagę nad matką i wiem że mogłabym jej zaszkodzić nawet bardziej niż ona mi zaszkodziła. Ojciec też nie jest bezkarny, też był i jest toksyczny ale toksyczność matki była i jest o wiele toksyczniejsza. Nie dziwię się, że wiele osób decyduje się na zabicie swoich rodziców. Doszczętnie ich rodzice skrzywdzili  i nie potrafili się z tym uporać. oczywiście ta metoda nie jest dobra, to nie rozwiązuje ich sytuacji bo i nawet i po śmierci potrafią żyć w nich cały czas i krzywdzić ich cały  czas.  Trzeba to rozpracować i taki mam właśnie zamiar. Poczyniłam postępy w tym kierunku np napisałam do matki mnóstwo esow mówiących o tym co i jak robiła nie tak i jak to odniosło się do mnie. Niestety ona ma gigantyczny system wyparcia i Nie dotarło to do niej. Ale myślę , że w końcu do niej dotrę i zacznie żałować i przeżywać to co uczyniła a potem może uda nam się oczyścić atmosferę i mieć lepszy kontakt ze sobą. Dopóki to do niej nie dotrze nie da się oczyścić atmosfery.
Rodzice przez te moje smsy mogą póki co nie chcieć mieć z nami kontaktu mi to nie  robi różnicy i tak nie było między nami rozmów przychodzili tylko do dzieci na mnie nie zwracali uwagi. Dzieci ich kochaja i będą tęsknić za dziadkami ale jesli oni nie chcą to nie nie będę nikogo zmuszać, a dzieci niekoniecznie muszą mieć toksycznych dziadków.

1 komentarz: