czwartek, 14 września 2017

niusy

wow. dawno nie pisałam, trochę jakbym zapomniała o blogu. U mnie jak zwykle sporo się dzieję. Zamknęłam pewien etap za sobą. Nie chcę już pracować przy sprzątaniu,chcę się odnaleźć gdzie indziej.  Skończył mi się pobyt na oddziale dziennym. Trochę ubolewałam nad tym bo to był dla mnie inny świat.  Takie miejsce podobne do Kąta, z tą różnicą że do Kąta już nie mogę  wrócić a na Oddział zawsze w razie potrzeby mnie przyjmą.  Niektórzy tam są prawie non stop ale ja wiem że mimo wszystko, mimo to że czułam się tam jak w raju to jednak trzeba iść dalej.
Obecnie szukam pracy, nie dostałam renty choć uważamoże że na socjalną zasługuję,jeszcze sądowo się odwołam ale pewnie z marnym skutkiem.  Tak więc jutro idę do fundacji, gdzie pomagają osobom z orzeczeniem znaleźć pracę, a póki co bawię się w Kurę Domową. W końcu mam czas na sprzątanie i robienie obiadów. Muszę też pozałatwiać zaległe sprawy, może też powrócę do pisania książki. ..
A i jeszcze jedno w końcu się odważyłam i obecnie noszę niebieskie soczewki. Zawsze marzyłam być blondynką i mieć niebieskie oczy w końcu tak jest. Aha i chcę być bliżej Boga. Uwielbiam protestantyzm  ale dosyć dawno byłam u nich w kościele,musimy z rodziną to nadrobić.

1 komentarz:

  1. Wiesz, że jestem z Tobą i chcę Cię wspierać we wszystkim. Cieszę się, że masz motywację. Trzymaj się kochana.

    OdpowiedzUsuń